- Za dwie
godziny powinnam być na lotnisku, mam nadzieję, że się nie spóźnię.- uniosłam kąciku ust - Zabawne. Zawsze wypominałaś
mi, że punktualność najwyraźniej nie leży w mojej naturze. Nawet nie wiesz jak
bardzo chciałabym żebyś powiedziała to tu i teraz, po prostu usłyszeć Twój głos – zacisnęłam wargi w wąską
linię i otarłam łzę która pojawiła się w kąciku mojego oka. – Przyjadę do
Ciebie kiedy tylko poukładam sobie wszystkie sprawy. Kocham Cię mamo – złożyłam
kwiaty na grobie i przeżegnałam się.
Chwyciłam za walizkę i żwawym krokiem udałam
się w stronę głównej bramy cmentarza. Zaczynam nowe życie. Nowy rozdział mojej
indywidualnej książki…
Chciałabym na wstępie poinformować, że pojawienie się bloga i prologu to jeden wielki spontan, który jest efektem mojego nie pójścia dziś do szkoły haha.
Blog miał wyglądać zupełnie inaczej, ale z uwagi na to, że tak bardzo chciałam wrócić do blogowania musiałam trochę zmienić koncepcję. Jeśli tylko znajdę osobę, która zrobi mi szablon taki jak zakładałam pierwotnie zmienię szatę graficzną bloga :)
Nie chcę się rozpisywać, więc do 1 rozdziału ! Całuję xx
Ojaa, piękne *o*
OdpowiedzUsuńZaczyna się fajnie! :D Nie mogę się doczekać 1 rozdziału! ;)
Mam jedno pytanie. Czy zrobisz jakąś zakładkę z bohaterami opowiadania? :)
Życzę weny! /K.
Aww!!! boski!!!
OdpowiedzUsuńTeż nie mogę się doczekać rozdziału!!!
Buźki =*
już to kocham <3
OdpowiedzUsuńNieźle i dołączam się do pierwszego pytania. Życzę weny
OdpowiedzUsuńOla